Oglądam tak wiele wiele filmów że krew skapuje mi czasami po policzkach, ale nigdy nie powstrzymało mnie od patrzenia dalej. Znajduję w tym frajdę od bardzo dawna. Uwielbiam przeplatać makabryczne horrory z subtelnymi melodramatami, a między to upychać ciężki arthouse. Kino nie ma ograniczeń, dlatego nie potrafi mi się znudzić.
Adrian
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń